10-12 Lipiec - Pierwsza Przygoda na Morąskim Zamku

Przemek

No i zaczynamy Smile

Impreza będzie bardzo kameralna bo prawdopodobnie w naszym zpodlaskim gronie. No chyba, że przyłączą się do nas jacyś chętni do tego czasu.

Spotkanie najprawdopodobniej będzie organizowane w porozumieniu z miastem więc będzie miało charakter pokazowy. Prawdopodobnie uda się załatwić zwrot kasy za transport i pieniądze na zaplecze gastronomiczne.
W zamian za to chcieli byśmy opracować kilka atrakcji w stylu starcie piechoty z ciężkozbrojnymi, oczywiście w ramach naszych możliwości, nie żadną wielką bitwę. Trochę walk pokazowych, manewrów, scenki rodzajowe itp. Jeśli dziewczyny z Cantio (zespół z Białegostocku) zdecydują się uwieńczyć sobotni dzień to już w ogóle czad.
Wszystko zależy oczywiście od Was, tzn co byście chcieli i mogli.

To tak naprawdę to ma być taki skromny początek życia na tym zamku.
Jak zwykle naszym hasłem pozostaje chill-out więc atmosfera będzie bez zgrzytów i spiny.

Rozbijamy się w piątek. Dalsze szczegóły wkrótce, musimy je opracować razem Smile

Pozdro

grzegorz · Administrator

Formuła tego wyjazdu jest otwarta, więc zaproponujcie co chcielibyście żeby tam się działo. Trzeba wziąć pod uwagę tylko ze jeśli chcemy od od miasta aby zapewniło nam wyżywienie i ewentualny zwrot kosztów za transport trzeba zaproponować jakieś atrakcje dla publiki. Scenariusz imprezy mógłby się kręcić wokół "małych krucjat" w końcu i nasz okres i Pomorze, ale to wszystko do ustalenia jest. Liczę na wasze pomysły i propozycje.

grzegorz · Administrator

Proponuję takę imprezę urządzić ;]
[link widoczny dla zalogowanych]

svolo

Sieczka

Przypominam, że w Cantio jest też chłopak Razz

...Oczywiście jesteśmy szeeeeroko otwarci na wszelakie granie/śpiewanie ale jeszcze musimy sporo pracy włożyć w przygotowanie... Postaramy się do tego czasu coś zrobić, ale to jeszcze za wcześnie aby mówić co Razz

Jednak bądźmy dobrej myśli, miesiąc czasu jeszcze został mam nadzieje że będzie pięknie Smile

A generalnie to faza... hehe

Tomal

Dobra to może teraz ja coś konkretnego powiem, a więc chyba nikt z nas nie chce żeby był to pokaz, a więc można zrobić imprezę w konwencji turnieju, typowy turniej, gdzie fabułą może być nadanie ziem zakonowi rycerskiemu, krzyżaków niestety nie mamy pod ręką ale możemy w tej roli wziąć Grzesika, a więc zakon któremu nadane są ruiny chce pozyskać okoliczne rycerstwo aby wspomóc w odbudowie warowni, i organizuje turniej tu oczywiście konkurencje dla ciężko i lekko zbrojnych ze względu na skromność naszych sił osobowych musimy się chwytać wszystkiego czego możemy, jeżeli zbierzemy wystarczającą ilość osób zbrojnych, możemy dodać do fabuły element zdrady lokalnego rycerstwa przeciwko zakonowi i wieczorna małą potyczkę między przychylnymi zakonowi i tym co ich nie chcą na ziemiach - tyle odnośnie jakiegoś wątka fabularnego, co do konkurencji to:
Bojówka ciężkich
Bojówka lekkich (można nazwać ją bojówką giermków)
Jak będzie dość duża ilość osób walczących można zrobić konkurencje 2 na 2 ewentualnie rycerz wraz ze swoim giermkiem (lekkozbrojnym).
No i oczywiście jakaś potyczka jeżeli będzie dość dużo osób. Ewentualnie jeżeli już będziemy wiedzieć na czym stoimy, czyli zwrot kosztów przejazdu, czy kasa na ucztę można zaprosić kilka znajomych osób aby nas wspomogli.
Tyle ode mnie tak na szybko.

Przemek

Prace organizacyjne nad naszym lipcowym spotkaniem nabrały tempa. Powstaje scenariusz, menu, plan działania i atrakcje dodatkowe. Z tego względu, z góry przepraszam za ewentualne natrętne telefony Very Happy

Do grona uczestników dołączy (miejmy nadzieję) kilka osób, które znacznie ubarwią nasze małe koczowanie. W sumie ilość uczestników waha się jeszcze między 20-30.

Przydało by się też kilka informacji dodatkowych: jaki przewidujecie koszt podróży do Morąga, ilość namiotów jaką wystawicie na dziedzińcu itp. Piszcie co możecie i co chcecie Smile

Ania zgodziła się przyjąć funkcję "Strażnika Gastrofazy". Szacun.

Jak tylko otrzymam od was wiadomości na temat kosztów podróży będziemy mogli poważnie porozmawiać na temat ewentualnych zwrotów, za pośrednictwem Szanownej Pani Uli, z władzami miasta.

Przemek

Niestety, gmina (dotychczas) nie zdecydowała się na wsparcie naszego projektu więc termin lipcowy odpada. Rozmowy trwają dalej ale w grę wchodzi teraz sierpień, najprawdopodobniej weekend 21-23, który pokrywa się z lokalnymi uroczystościami. Ewentualnie 28-30.
Jest więc jeszcze nadzieja Smile

Jak się zapatrujecie na taką zmianę?

grzegorz · Administrator

Niestety po jabłkach w tym roku, gmina nie mia kasy. Mam nadzieję że plan dużego turnieju w przyszłym roku wyjdzie.